Autor Wiadomość
tyna666
PostWysłany: Pią 20:52, 19 Maj 2006   Temat postu:

Dziewczynka! Oliwka! Wink Już wiem, że jest do mnie podobna, byłam z nią u ginekolga. Wink Wiedzialam, że będzie dziewczynka, moja koibieca intuicja. hahaha. Very Happy To jest 7 miesiąc, dzisiaj Karolinka musiała iść do szpitala, bo dziecko się pcha do ludzi. Ale musi poczekać. Razz
anielica
PostWysłany: Sob 14:23, 13 Maj 2006   Temat postu:

Smile A to dziewczynka czy chłopiec?? I jak siem bedzie nazywać?? Nie schodzimy z tematu bo wiersz jest właśnie o dzieciach Smile
tyna666
PostWysłany: Czw 21:04, 11 Maj 2006   Temat postu:

dziękuje. Wink i fajnie jest bycie ciocia. Wink Ja juz nie moge sie doczekac 15 lipca. Wink
anielica
PostWysłany: Czw 19:26, 11 Maj 2006   Temat postu:

Wink Spoko Smile Gratulacje Very Happy Ja już jestem ciocią... Ale nie dzieci mojego rodzeństwa rodzonego tylko ciotecznego...
tyna666
PostWysłany: Pią 23:19, 05 Maj 2006   Temat postu:

Nom. nie ma, ja może w przyszłości będę chciała mieć dzieci i na pewno będę strała sie wychować jak najlepiej potrafie, żeby moje dziecko nie czuło sie tak jak to dziecko w moim wierszu.

P.S. Z resztą tak niechcący zchodząc tematu to niedługo będę mogła sprawdzić jako ciotka, bo moja kochana siostra jest w ciąży. hehe. Razz
anielica
PostWysłany: Czw 22:17, 04 Maj 2006   Temat postu:

Ja wiem że nie ma indealnych ludzi, ale jeżeli miałabym miec dzieci to zrobię wszystko żeby je uszczęśliwić...
tyna666
PostWysłany: Sob 21:32, 29 Kwi 2006   Temat postu:

Nom. bardzo. Te biedne dzieci nie są niczego winne, a cierpią. Sad
Zacznijmy od tego, ze ja nie wiem czy w ogóle chce mieć dzieci, bo na pewno nie chciałabym bym być dla swoich dzieci taką matką jaką moją jest dla mnie, a szczególnie do mojej siostry jak czasem ją coś natchnie. Może tgen wiersz napisałam między innymi dlatego, że ja czasem się tak czuje.
anielica
PostWysłany: Pią 19:48, 28 Kwi 2006   Temat postu:

To strasznie boli... Stracić tak kogoś... Ja nawet już postanowiłam, że jak już wreszcie kiedyś dorobie się własnego kąta (czyt. mieszkanka) i bedzie mnie stać to adoptuje dziecko z domu dziecka... Wydaje mi się że trzeba im pomóc... Przecież to nie dzieci wina że miały wyrodnych lub nieopowiedzialnym rodziców...
tyna666
PostWysłany: Śro 21:16, 26 Kwi 2006   Temat postu:

nom. niestety.
anielica
PostWysłany: Pon 17:24, 24 Kwi 2006   Temat postu:

;( ;( ;( ;( ;(
Okrutna prawda Sad
tyna666
PostWysłany: Nie 20:24, 23 Kwi 2006   Temat postu:

Dobrze intepertowałaś ten wiersz. Ten sen dziewczynki, która straciła mame i śni jej się nie wreście spotkała swoją i chciałabym być z nią zawsze, ale niestety to nie będzie możliwe, bo zaraz się obudzi.
anielica
PostWysłany: Nie 19:13, 23 Kwi 2006   Temat postu:

;( ;( ;( ;( ;(
Jaki smutny wiersz... Znaczy siem mi się skojarzył on ze śmiercią i z małą dziewczynką która nie może pogodzić się ze stratą mamy... Tak go zintrepretowałam...
tyna666
PostWysłany: Sob 15:04, 22 Kwi 2006   Temat postu: "Mama"

Mamo,
Gdzie jesteś?
Słyszę Twoje kroki,
Lecz Cię nie widzę.
Słyszę Twój głos,
Lecz dalej Cię nie widzę.
Chociaż...
Co to za światło?
I co to za postać?
Mamusiu to Ty?
Odpowiedz!
Kiwasz głową, to znaczy tak?
Podaj mi dłoń.
Mamusiu nie odwracaj się ode mnie,
Poczekaj, nie uciekaj!
Nie zostawiaj mnie tu!
Poczekaj, ja chce iść z Tobą!
Mamo,
Gdzie my jesteśmy?
Tak tu jasno i przytulnie.
Teraz już Cię nigdy nie zostawię,
I zawsze będziemy razem,
Prawda mamusiu?

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group